 |
Forum MAZURY.INFO.PL
założone 15 maja 2008r.
|
Nie można cumować do drzew? Bzdura |
Autor |
Wiadomość |
Grill
Wiek: 20 Dołączył: 12 Lut 2015 Posty: 69 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2019-08-21, 23:44
|
[Cytuj]
|
|
Jak już tak chwalimy się naszymi patentami, to ja używam czegoś takiego. Ma toto z 60 cm długości, wkręcam tę śrubę jak najgłębiej się da. Przetyczka do wkręcania służy jednocześnie jako element knagi, a sam węzeł zabezpieczam dodatkowo sztykami.
Śruba.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 8 raz(y) 159,64 KB |
|
Ostatnio zmieniony przez Grill 2019-08-21, 23:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
szeglarz
Dołączył: 06 Sie 2018 Posty: 95 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2019-08-21, 23:56
|
[Cytuj]
|
|
Moja stalowa kotwa ma 50 cm długości i średnicę pręta 10 mm.
Na oko wygląda znacznie wytrzymalej bo ma trzymać huśtawkę a nie psa. Ale zobaczymy w praniu. |
|
|
|
<|Tobo
Pomógł: 46 razy Wiek: 43 Dołączył: 04 Cze 2015 Posty: 3439 Skąd: ok.Łomży
|
Wysłany: 2019-08-22, 06:18
|
[Cytuj]
|
|
najmita napisał/a: | ...
Nie ma co kombinować, skoro jest zakaz cumowania do drzewa to nie powinniśmy tego robić... | - dokładnie. |
|
|
|
Tytus72
Wiek: 47 Dołączył: 29 Lis 2018 Posty: 41 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2019-08-22, 06:53
|
[Cytuj]
|
|
Moje zdjęcia są z Bełdan. Nie ma opcji żeby wkręcić tam te pale ze zdjęć powyżej. Ziemia bardzo ukorzeniona i nie wchodzą. Moje "psie" paliki nie chciały wcale wchodzić w ziemię. Musiałem pokombinować tak żeby weszły w gęstwinę korzeni. Oczywiście jacht czarterowałem i całą zimę czytałem niniejsze forum. Praktycznie od deski do deski. Naczytałem się więc o cumowaniu do drzew. Nie jestem eko-terorystą ale bardzo staram się dbać o przyrodę. Dlatego też planując dzikie postoje dokupiłem sobie opcję tanią ale jak czytałem skuteczną we własnym zakresie. Fakt w noce w których stałem tak zakotwiczony nie wiało ale na bełdanach ktoś w nocy ostro cisnął motorówką i bardzo huśtało ale wytrzymało. Tytuł z dopiskiem "bzdura" miał mieć wymowę kpiarską gdyż właśnie nie widziałem nikogo inne kto nie cumował by do drzewa ;)
Chodzi mi o to że jeżeli ktoś, jakiś fachowiec a nie dyletant Szyszko, stwierdził że to może uszkadzać drzewa to należy robić tak żeby nie uszkadzać. Jeżeli natomiast sytuacja była naprawdę wymagająca zakotwiczenia do drzewa (sztorm, puszczające tego typu kotwy itp.) na pewno wiązał bym się do drzewa niż dał się zabić ;) Smutne że z moich doświadczeń nikt a nik nawet nie próbował robić tego inaczej.
A Panie i Panowie forumowicze uważają że wbity drewniany kół pod kątem w ziemie (stary sposób kotwiczenia do brzegu) i wiązanie do nie wytrzyma lepiej niż "psie" wkręty. Widziałam na Flosku tak kotwiczone skutery wodne ale stały przy brzegu osłonięte pomostem. Dla mnie na jacht to za licha konstrukcja a i trzeba wozić młot, kołek się zużywa od młota itd. |
|
|
|
~Sławek
Sławek
Pomógł: 107 razy Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 7502 Skąd: Charzykowy
|
Wysłany: 2019-08-22, 06:55
|
[Cytuj]
|
|
Nie neguje przepisu, nie można to nie można, aczkolwiek przycumowanie jachtu do drzewa jeżeli nie są to Bełdany z linką stalową drzewu nie szkodzi.
Sławek |
|
|
|
~najmita
Pomógł: 72 razy Wiek: 65 Dołączył: 09 Paź 2014 Posty: 6104 Skąd: Ruciane-Nida
|
Wysłany: 2019-08-22, 07:32
|
[Cytuj]
|
|
Tytus72 napisał/a: |
A Panie i Panowie forumowicze uważają że wbity drewniany kół pod kątem w ziemie (stary sposób kotwiczenia do brzegu) i wiązanie do nie wytrzyma lepiej niż "psie" wkręty. Widziałam na Flosku tak kotwiczone skutery wodne ale stały przy brzegu osłonięte pomostem. Dla mnie na jacht to za licha konstrukcja a i trzeba wozić młot, kołek się zużywa od młota itd. |
Z cumowaniem na dziko to jest tak, że można użyć pręta, świdra, kołka i innych urządzeń...
Dużo zależy o warunków (wiatr, fala). No i w zależności od tych warunków cuma raz utzryma, a drugim razem nie. Idąc spac trzeba przewidzieć co będzie w nocy, mieć pod ręką zapasową cumę aby po ciemku jej nie szukać.
Przy bardzo wietrznych warunkach cumuję jednak do drzew, prawie zawsze do dwóch.
Cóż, nie ma co się oszukiwać, cumuję czasem do drzew. |
|
|
|
~karcit
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 27 Maj 2018 Posty: 331 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2019-08-22, 07:39
|
[Cytuj]
|
|
A może jeszcze jedno rozwiązanie. Zakładamy cumę pracującą na jakiś patent (palik, wkręt, cokolwiek), a dodatkowo cumę rezerwową na luźno za jakieś drzewo, aby w wypadku awarii pierwszego sposobu w wyniku jakiegoś MBS czy np. sztucznego zafalowania pozostać jednak na miejscu. |
|
|
|
Tytus72
Wiek: 47 Dołączył: 29 Lis 2018 Posty: 41 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2019-08-22, 09:34
|
[Cytuj]
|
|
karcit napisał/a: | A może jeszcze jedno rozwiązanie. Zakładamy cumę pracującą na jakiś patent (palik, wkręt, cokolwiek), a dodatkowo cumę rezerwową na luźno za jakieś drzewo, aby w wypadku awarii pierwszego sposobu w wyniku jakiegoś MBS czy np. sztucznego zafalowania pozostać jednak na miejscu. |
I to jest rozsądne rozwiązanie bo faktycznie w przypadku zerwania cumy z "ustrojstwa" nadal jesteśmy jakoś zabezpieczeni. Nie jest to inwazyjne dla drzewa i luźna cuma wokół drzewa też jest do wytłumaczenia. |
|
|
|
<|dareq
Pomógł: 8 razy Wiek: 58 Dołączył: 20 Lis 2011 Posty: 372 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2019-08-22, 14:26
|
[Cytuj]
|
|
mazury.info.pl napisał/a: | Wbijasz pod kątem? |
w zasadzie pod lekkim kątem , kotwa jest dość długa około 80 cm, mam dwie takie kotwy. |
|
|
|
kon72
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Wrz 2014 Posty: 25 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2019-08-22, 15:57
|
[Cytuj]
|
|
No to się przyznam, cumuję do drzew, tylko cumę przeciągam przez około metrowy odcinek węża ogrodowego, który ewentualnie "pracuje" na korze. |
|
|
|
Wowo69
Dołączył: 25 Sie 2019 Posty: 5
|
Wysłany: 2019-08-28, 13:17
|
[Cytuj]
|
|
A co z martwymi drzewami, albo zwykłymi pniakami? To też grzech? W przepisach chyba nie ma żadnego rozróżnienia, ale tak na zdrowy rozum? |
|
|
|
~karcit
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 27 Maj 2018 Posty: 331 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2019-08-28, 13:19
|
[Cytuj]
|
|
Suche to wiesz, zawsze znajdzie się ktoś, kto iskierkę życia w nim zobaczy. Co do pni to już nie drzewo |
|
|
|
<|artiosso
Hej Mazury !
Pomógł: 59 razy Wiek: 53 Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 6209 Skąd: Uć k...
|
Wysłany: 2019-08-28, 15:42
|
[Cytuj]
|
|
kon72 napisał/a: | No to się przyznam, cumuję do drzew, tylko cumę przeciągam przez około metrowy odcinek węża ogrodowego, który ewentualnie "pracuje" na korze. |
Super rozwiązanie, skradnę Ci ten patent, OK ?
|
|
|
|
<|artiosso
Hej Mazury !
Pomógł: 59 razy Wiek: 53 Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 6209 Skąd: Uć k...
|
Wysłany: 2019-08-28, 16:08
|
[Cytuj]
|
|
Tu jest wersja 40 cm z pewnej znanej firmy z Węgorzewa.
Koszt : 135 zł.
20141028_3708.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 329 raz(y) 13,65 KB |
|
Ostatnio zmieniony przez artiosso 2019-08-28, 16:08, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| strona
główna | internet
| o serwisie |
(C) 2008 Copyright by mazury.info.pl
CZARTER JACHTÓW NA MAZURACH NOCLEGI NA MAZURACH
| |
|